Z Nurtem Stryja
czasopismo wydawane w latach 1997-2015 przez Oddział Stryjan przy Towarzystwie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Gliwicach.
W 1993 r. powstało Gliwickie Koło Stryjan, które w 1994 r. zostało przekształcone w Oddział Stryjan. Sekretarzem była mgr inż. Teresa Olszańska (zob. osobne hasło). Ona też stała się główną redaktorką czasopisma poświęconego sprawom Stryja i jego mieszkańcom. Było to drugie, po ukazującym się we Wrocławiu biuletynie Stryjan, noszącym tytuł „Strzecha Stryjska”, czasopismo poświęcone tym rejonom Kresów Wschodnich.
Pierwsze numery gliwickiego czasopisma ukazały się w 1997 r., a ostatni w 2015 r. Ogółem wydano 29 woluminów. Redakcja mieściła się w siedzibie Oddziału Stryjan w Gliwicach, przy ul. Zwycięstwa 1. Początkowo kolejne zeszyty wydawano co cztery miesiące. Ponieważ terminu nie zawsze można było dotrzymać, czasopismo z czasem stało się kwartalnikiem, a potem ukazywało się nieregularnie. Część numerów wydano jako numery łączone. Spowodowane to było najczęściej, jak tłumaczyła redakcja we wstępie, wzrostem cen druku i brakiem finansów na kolejne zeszyty. Czasopismo wydawano środkami własnymi, a od numeru 13/14 dzięki instytucjom finansującym, którymi były: Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (nr 13/14, 16, 17, 19/20-45/46), Wydział Kultury, Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Gliwicach (nr 15, 17), Samorząd Miasta Gliwice (nr 18).
Czasopismo miało numer ISSN: 1506-7718. Wydawane było w formacie zeszytowym, a jego objętość była różna – od około 50 do 250 stron. Numery podwójne miały oczywiście większą objętość. Okładki poszczególnych numerów były w różnych kolorach, lecz przygotowane według jednego wzoru. Na środku okładki górnej, w prostej ramce liniowej z ozdobnikami w narożnikach, zamieszczony był herb Wolnego Królewskiego Miasta Stryja, ponad nim nazwa wydawcy i numer ISSN. Na wewnętrznej stronie znajdowały się informacje dotyczące redaktorów, adres redakcji, skrytka pocztowa, numery telefonów i numer konta. Na okładce dolnej – wewnątrz i na zewnątrz - zamieszczano fotografie związane z artykułami. Nie określono ilości wydrukowanych egzemplarzy, choć w artykule wstępnym do numeru szóstego, a potem też dziesiątego, podkreślono, że nakład został zwiększony, „bo sporządzanie dodruków jest bardzo kłopotliwe” [Zamiast wstępu… Drodzy Stryjanie, „Z Nurtem Stryja” nr 10, s. 2]. Nie ma również informacji o miejscu druku.
Czasopismo było redagowane przez zespół, którego skład w ciągu lat ulegał zmianie. Do grona redaktorów należeli: Teresa Olszańska (redaktor naczelna), Stefania Till, Jan Lessaer, Marian Jonczy, Bronisław Rutkowski, Barbara Smolana, Stanisław Kwietniowski, Danuta Kanarek, Anna Olszańska, Janusz Locher, Władysław Pankiewicz, Teresa Podgórska. Funkcję korektorów pełnili: Ludmiła Kopta, Regina Horzewska, Krystyna Solarz, Weronika Pawłowicz.
Każdy numer otwierał krótki artykuł redakcji. Wprowadzano w treść, informowano o najważniejszych wydarzeniach, a ponadto wyjaśniano przyczyny opóźnienia druku, zapowiadano następne numery. Często zwracano się do czytelników o nadsyłanie tekstów do druku, które będą chętnie przyjęte i wydrukowane na łamach pisma:
Mamy kilku stałych korespondentów, jak Panowie: Jan Ziębicki z Leicester, Władysław Pankiewicz z Przemyśla, Zygmunt Linke z Koszalina, Zdzisław Kocurkiewicz z Opola, Marian Hawrylak z Rudnika oraz Panie: Maria Pawłowiczowa z Katowic i Zofia Dudrówna z Krakowa. Na osoby te zawsze możemy liczyć. Innych, choć mają dużo do opowiadania, jakoś trudno zachęcić do pisania. A szkoda, bo jest jeszcze dużo „białych plam”, szczególnie z okresem ostatniej wojny, które warto ujawnić. A czas nas goni. [Zamiast wstępu… Drodzy Stryjanie, „Z Nurtem Stryja” 2004, nr 19/20, s. 3].
W późniejszym numerze, prosząc o nadsyłanie tekstów, podkreślano wielką wartość osobistych wspomnień:
Opublikujemy wszystkie wspomnienia i dokumenty o tematyce kresowej, jeśli zechcą Państwo do nas nadesłać (zwłaszcza jeśli będą dotyczyć Stryja i jego okolic, ale nie tylko). Wszak każde zdanie dotyczące Kresów, wymienione nazwisko, przytoczone wydarzenie może wywołać lawinę wspomnień u którego z czytelników, można w ten sposób odnaleźć rodzinę, przyjaciół, lub po prostu poznać ciekawe dzieje. Każda taka relacja, wspomnienie może też mieć ogromną wartość dla badaczy – historyków czy kulturoznawców […] Dlatego apelujemy – piszcie, dyktujcie dzieciom i wnukom, wspomnienia przedwojenne, z okresu wojny i powojenne także. Róbcie uwagi o tradycjach, obyczajach i strojach ludowych, aby i te cenne wiadomości nie poszły w niepamięć. Winni to jesteśmy przyszłym pokoleniom – historię piszą ludzie, a nie uczeni. Naukowcy to tylko przelewają na papier. A aby była prawdziwa, niezakłamana i przemilczana, jak to było jeszcze trzydzieści lat temu, musimy o to zadbać sami – jak najszybciej. [Zamiast wstępu… Drodzy Stryjanie, Drodzy Czytelnicy, „Z Nurtem Stryja” 2011, nr 41/42, s. 3].
W 2000 r. na łamach czasopisma „Cracovia Leopolis” ukazała się recenzja pisma „Z Nurtem Stryja”, autorstwa prof. Wincentego Harmaty, prezesa Klubu Stryjan w Krakowie. Napisał on m.in.:
W Gliwicach w 1997 r. […] zaczęło się ukazywać czasopismo „Z Nurtem Stryja”, jako czteromiesięcznik, młodszy brat Biuletynu wrocławskiego. Dotychczas ukazało się 8 zeszytów tego ciekawego i potrzebnego wydawnictwa, redagowanego przez zespół, kierowany ręką niestrudzonej Teresy Jastrzębiec-Olszańskiej, zarazem sekretarza Oddziału Stryjan w Gliwicach. […] Artykuły zamieszczane są w cyklach tematycznych (dotąd było ich 21), każdy więc może znaleźć w czasopiśmie coś dla siebie, chociaż Stryjanie czytają je od deski do deski. Trzeba zaznaczyć, że profile obu pism stryjskich różnią się od siebie i doskonale uzupełniają [W. Harmata, Czasopisma stryjskie, „Cracovia Leopolis” 2000, nr 1, s. 53-54].
Na treść czasopisma składały się artykuły, wspomnienia, relacje, utwory poetyckie, ogłoszenia. Ponieważ starano się wydawać kolejne numery w okresie Świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia, tematyka wierszy i artykułów choć w części dostosowana była do danego okresu. Publikowano utwory poetyckie - wiersze okolicznościowe, na święta, a także poświęcone rodzinnemu miastu, bliskim, wspomnieniom, tęsknocie za Kresami. Zamieszczono poezje znanych twórców, m.in. Jana Kochanowskiego, Juliusza Słowackiego, Adama Mickiewicza, Adama Asnyka, Bolesława Leśmiana, Tadeusza Gajcego, Jarosława Iwaszkiewicza, Leopolda Staffa, Józefa Czechowicza, ks. Jana Twardowskiego, Mariana Hemara. Wielokrotnie również publikowano utwory autorstwa osób związanych ze Stryjem, nadesłane z różnych zakątków Polski i świata, m.in.: Władysława Sychlińskiego z Gliwic, Eugenii Hołuj z Gdyni, Izabeli Skałki-Langier z Nysy, Stanisławy Szychlińskiej z Gdańska, Malwiny Tarnowskiej ze Strzelec Opolskich, Teresy Paryny, a także Mieczysława Magiery z Anglii. Przypomniano również wiersze powstałe wcześniej, np. Elżbiety Petryk-Głowackiej utwór napisany w 1945 roku, w Casamassima we Włoszech czy Zygmunta Sajdaka z 1953 r., z Workuty, z łagru kopalni 91-0.
W czasopiśmie zamieszczano liczne artykuły autorstwa członków redakcji, m.in. T. Olszańskiej, a także nadsyłane przez Stryjan z Gliwic, ze Śląska, a także z różnych miejscowości Polski i spoza granic kraju. Grupowane były w różnych cyklach, które równocześnie przybliżają zawartość tematyczną pisma, m.in. : Kapłani kresowi, Wojenne losy Stryjan, Czas zadumy, Wspomnienia, wspomnienia, Podróże na Kresy, Losy Stryjan, Losy Kresowian, To już historia, Pisano przed laty, Wspomnienie o tych, co odeszli, Męczennicy za wiarę, Kuchnia kresowa, Sanktuaria kresowe, Historia miast kresowych, Stryjanie za granicami, Cudowne szkolne lata, Wybitni Kresowianie, Dzisiaj w Stryju i inne. Czasem nazwy cykli były zmieniane, dostosowane do zawartości, nie były to też stałe kolumny, lecz w różnych numerach były artykuły z wybranych cykli. Wartość artykułów podnoszą liczne fotografie, chociaż były to ilustracje czarno-białe.
Na kartach pisma przybliżano historię miasta i regionu, dzieje instytucji, zabytków, losy wojenne. Publikowano dawne relacje o Stryju, zamieszczone w czasopismach i książkach w XIX i XX w. Wspominano Stryjan, którzy zapisali się w historii miasta: malarzy, pisarzy, inżynierów, lekarzy. Pisano o kapłanach, którzy pracowali w parafiach i szkołach Stryja, lub stamtąd pochodzili. Przedstawiono m.in.: ks. Wojciecha Golenia, ks. Edwarda Winnickiego, bpa Antoniego Adamiuka, ks. Józefa Buczmę SJ. Przypomniano też kapłanów i zakonnice, którzy ponieśli śmierć podczas wojny, m.in. br Józefa Kormana CR. Ciekawe dla czytelników były relacje kapłanów żyjących i pracujących na terenach pod władzą sowiecką, w okresie powojennym, na Ukrainie, w Kazachstanie, m.in ks. Augustinusa Mednisa z Łotwy, ks. Władysława Bukowińskiego.
Wiele miejsca poświęcono wspomnieniom osobistym, w których relacjonowano trudne losy wojenne: aresztowania, więzienia, zsyłki, uczestnictwo w konspiracji, walkę na różnych frontach, prace w kopalniach Workuty, a także okoliczności opuszczenia rodzinnych stron i budowanie życia w nowych miejscach. Przybliżano losy rodzin, znajomych, nauczycieli. Zamieszczano fragmenty pamiętników, publikowanych wcześniej, odczytanych z rękopisów i wspomnień spisanych specjalnie dla pisma. Wielokrotnie relacjonowano podejmowane po wojnie podróże na Kresy, nie tylko do Stryja, ale i innych miejscowości. Opisywano miasta, zabytki, doświadczenia obecnych mieszkańców Ukrainy, udzielane im konieczne wsparcie.
Oddział Stryjan prowadził intensywną pomoc dla parafii w Stryju i Skolem. Współpracowano z ks. Janem Niklem, który odbudowywał kościoły w tych miejscowościach oraz z Siostrami Józefitkami. Organizowano pomoc finansową, transporty darów, materiałów budowlanych dla świątyń i klasztoru. Ks. Nikiel gościł w Gliwicach na spotkaniach Stryjan, zdawał sprawozdanie z postępu robót i obecnej sytuacji w mieście. Informacje na temat prac, zbiórek, kłopotów zamieszczano często na stronach pisma. Na kartach pisma zamieszczano listy i życzenia przesłane przez Księdza. Stałą rubryką stały się listy ofiarodawców i sponsorów, a ich ofiary były przeznaczone na potrzeby parafii w Stryju i Skolem, tamtejszego przedszkola-ochronki oraz dla Polaków zamieszkałych w Stryju. Członkowie Oddziału ufundowali dla kościoła w Kochawinie kopię obrazu Matki Boskiej, a na łamach pisma upamiętniono uroczystość przekazania tego wizerunku parafii.
W piśmie ukazywały się informacje o czasopismach kresowych i recenzje książek poświęconych tej tematyce. Relacjonowano spotkania Stryjan i Kresowian. W rubryce „Stryjskie rozmaitości” informowano o wydarzeniach, informacjach prasowych, zamieszczono wszelkie wiadomości, ciekawostki związane z miastem nadesłane przez czytelników (np. że lama tybetański wspominał o Stryju w numerze 16). Ważnym działem były korespondencje, w których często odnoszono się do opublikowanych wcześniej artykułów, zwracano się o pomoc w odnalezieniu dawnych znajomych, relacjonowano spotkania, donoszono o różnych wydarzeniach, informowano o życiu Polonii za granicami. Wspominano również postacie zmarłych Kresowian, głównie Stryjan, którzy po wojnie musieli opuścić rodzinne ziemie i żyli w różnych miastach świata. Niemal w każdym zeszycie zamieszczany był wykaz tych, którzy „Odeszli z naszego grona”.
Czasopismo miało swoich odbiorców w różnych zakątkach kraju i poza granicami. Przechowywane i udostępniane jest w bibliotekach, m.in. w Bibliotece Narodowej, Bibliotece Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Bibliotece Jagiellońskiej, Bibliotece Uniwersyteckiej w Toruniu, Bibliotece Śląskiej w Katowicach.
Bibliografia przedmiotowa
Harmata W., Czasopisma stryjskie, „Cracovia Leopolis” 2000, nr 1, s. 52-54.
Kubit B. Gliwiccy Kresowianie, Gliwice 2010, s. 108.
Moje Kresy. Piewcy Stryja i strażnicy pamięci, https://nto.pl/moje-kresy-piewcy-stryja-i-straznicy-pamieci/ar/4561809
Olszańska T., Kilka słów o Oddziale Stryjan w Gliwicach, „Nowa Biblioteka” 2001, nr 1, s. 66-68.
Autor hasła
Weronika Pawłowicz