Władysław Jakimów
ur. 01.08.1921 r. w Stryju woj. lwowskie (obecnie Ukraina), zm. 17.02.2002 r. we Wrocławiu – żołnierz AK, partyzant, działacz solidarnościowy i społeczny.
Imię i nazwisko | Władysław Jakimów |
Data i miejsce urodzenia | 01.08.1921, Stryj |
Data i miejsce śmierci | 17.02.2002, Wrocław |
Zawód | wojskowy, pracownik wydawnictwa, pracownik administracji |
Władysław Jakimów urodził się w Królewskim Wolnym Mieście Stryju, w szlachetnej rodzinie kolejarskiej. Ojcem Władysława był Adam Jakimów.
Władysław ukończył Szkołę Powszechną w Stryju, a w 1939 r., tuż przed wybuchem wojny zdał maturę w Państwowym Liceum Humanistycznym im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Stryju, jako prymus. Po egzaminie maturalnym, powołano trzyosobowy zespół, który miał urządzić w 1949 r. zjazd absolwentów tego rocznika. Organizatorami zjazdu mieli być: Władysław Jakimów (wyznania rzymskokatolickiego), Erwin Schützer (wyznania mojżeszowego) i Bogdan Wysoczański (wyznania greckokatolickiego), II wojna światowa uniemożliwiła realizację tego zamiaru.
W latach 1936-1939 Władysław uczestniczył w organizowanych przez szkołę obozach przysposobienia wojskowego, które ukończył uzyskując II stopień przysposobienia wojskowego ogólnego. Zamierzał studiować medycynę wojskową, i pomimo iż uzyskał dobrą ocenę na egzaminie wstępnym, nie został przyjęty, z powodu braku miejsc. Otrzymał zapewnienie przyjęcia go w następnym roku, bez konieczności zdawania egzaminu wstępnego, lecz wybuch II wojny światowej to uniemożliwił.
Podczas okupacji niemieckiej był pracownikiem fizycznym w wojskowym magazynie niemieckiej intendendury. W kwietniu 1943 r. wstąpił w szeregi Armii Krajowej (AK) w Stryju. Złożył przysięgę i otrzymał pseudonim „Pieczarka”. Po ukończeniu szkoły wojskowej – Konspiracyjnej Podchorążówki, w lutym 1944 r., został skierowany przez komendę inspektoratu AK do oddziałów partyzantki leśnej w rejonie Daszewo – Korczunek – Antoniówka działających, pod kryptonimem „Zapora”. Pełnił tam funkcję zastępcy dowódcy batalionu Samodzielnego Oddziału Operacyjnego 11 Karpackiej Dywizji Partyzanckiej AK, pod dowództwem płk. Zdzisława Pacek – Kuźmirskiego ps. „Andrzej” oraz „Mandaryn”. W lipcu 1944 r. jego dowódca (który był oficerem podczas kampanii wrześniowej - w obronie Warszawy) został internowany przez Armię Czerwoną. Oddział partyzancki został rozkazem dowódcy rozformowany, a jego żołnierze, w tym Władysław Jakimów zwolnieni ze służby. Następnie w sierpniu 1944 r. zostali powołani do Wojska Polskiego, i po licznych niebezpiecznych „przygodach”, związanych z zatrzymaniem przez miejscowy patrol Komendy Miasta w Przeworsku, dotarli do docelowej jednostki we Włodawie. We Włodawie Władysław ukończył Szkołę Podoficerską i został instruktorem w pododdziale armat pułku, w którym służył. Następnie pełnił dalszą służbę w okręgu wojskowym w Krakowie.
W październiku 1946 r., po demobilizacji osiadł wraz ze swoją rodziną na Dolnym Śląsku, w Kłodzku, a następnie we Wrocławiu. Wrócił do swoich wcześniejszych planów zostania lekarzem i zdał egzamin wstępny na medycynę na Uniwersytecie Wrocławskim, ale tym razem z powodu choroby płuc nie został przyjęty. Po wyzdrowieniu podjął i ukończył studia ekonomiczne we Wrocławiu jako magister ekonomii. Pracował przez wiele lat w Wydawnictwie „Ossolineum”, a przed przejściem na emeryturę - stanowisku kierowniczym w Zakładzie Remontowym Energetyki we Wrocławiu.
W latach 80. XX w. rozpoczął działalność niezależnego zawodowego ruchu NSZZ „Solidarność”. Po utworzeniu we Wrocławiu Towarzystwa Miłośników Lwowa (przekształconego później w Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo Wschodnich) zaangażował się w jego działalność. 12 marca 1989 r. ogłosił w tygodniku "Przekrój" apel do swoich kolegów, mieszkających w różnych rejonach kraju i świata, aby przyjechali na zjazd absolwentów do Karpacza w Sudetach. Zamiar spotkania - planowany wcześniej w roku 1949, przesunął się o 50 lat - do 1989 r.
Wojnę przeżyło tylko 15 absolwentów liceum w Stryju (spośród 49). Równocześnie zaprosił do wspólnego spotkania (w tym samym dniu) - absolwentki gimnazjów żeńskich: Żeńskiego Gimnazjum Lux, czyli "Luksianki" i Gimnazjum Czelnego, czyli popularne "Czelnianki". Główną organizatorką zjazdu absolwentek gimnazjów żeńskich była Krystyna Roszak-Masiak (działająca w TMLiKPW). Na zjazd przyjechało ponad trzydzieści osób, w tym Erwin Schützer wraz z żoną specjalnie aż z Izraela. Większość uczestników spotkania przybyła z plikami dokumentów, fotografii, różnych pamiątek rodzinnych, listów. Postanowiono wówczas, że te dokumenty należy wykorzystać w publikacjach wspomnieniowych i zaapelować do wszystkich stryjan rozsianych po całym świecie, aby włożyli maksymalny wysiłek, by nie pozwolić już więcej na brak pamięci o ich rodzinnym mieście. Wkrótce doszło do wymiany korespondencji między największymi kołami Stryjan: w Londynie, Warszawie, Gliwicach, Krakowie, Opolu. We Wrocławiu powstała „Strzecha Stryjska”, działająca w strukturze TMLiKPW, która wydawała pismo o tym samym tytule. Krystyna Roszak - Masiak była głównym redaktorem pierwszych jedenastu zeszytów "Strzechy Stryjskiej", i jedną z najpłodniejszych autorek tego pisma. Od jego założenia wydanych zostało 41 numerów. Po śmierci K. R-M. w 1993 r. obowiązki redaktora naczelnego "Strzechy Stryjskiej" objęła Anna Wojciechowska, która zmarła w 2009 r. Po jej śmierci pismo przestało wychodzić. Włodzimierz Jakimów uczestniczył w ramach możliwości związanych z chorobą w zebraniach „Strzechy Stryjskiej”.
Pochowany został na cmentarzu parafialnym Świętej Rodziny na Sępolnie we Wrocławiu. Podczas ceremonii pogrzebowej żegnały go sztandary: Środowiska Obszaru Lwowskiego AK (w ramach którego walczył) i 14 - tego Pułku Ułanów Jazłowieckich. Mowę pożegnalną wygłosili: przewodniczący i kapelan ŚOLAK ( Środowiska Oddziałów Leśnych Armii Krajowej) oraz dowódca plutonu „Grunwald” 14 p. ułanów AK i Przewodniczący „Strzechy Stryjskiej”.
Kolega Władysława Jakimowa z okresu służby wojskowej w oddziałach AK, przewodniczący „Strzechy Stryjskiej” we Wrocławiu - Bolesław Szuba, tak jego wspomina:
Radość sprawiały mu spotkania z przyjaciółmi z lat młodości, stamtąd…, w głębi duszy nie przestał być kresowiakiem. Takim Władek – Dziunio pozostanie w naszej pamięci – koleżeński, uczynny, dobry. Odszedł człowiek prawy, o wielkiej skromności i wiedzy intelektualnej, cieszący się powszechną sympatią. Świadomość nieubłaganej choroby przyszła nagle. Przyjął ją z wielkim wewnętrznym spokojem, jako wyraz pogodzenia z prawami natury i wolą Bożą. Był człowiekiem głęboko wierzącym. Wielka godność i prawość cechowała wszystkie Jego uczynki. Gorąco kochał Polskę i Stryj.
Bibliografia przedmiotowa
Szuba B., Wspomnienie o mgr Władysławie Jakimowie, „Semper Fidelis” 2002, nr 2(67), s. 51-52.
Nicieja S.S, Moje Kresy, piewcy Stryja i strażnicy Pamięci, „Nowa Trybuna Opolska – Magazyn” 25.05.2013.
Autor hasła
Jerzy Hubicki