Józef Lewczak

Z Kresowianie na Śląsku
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Zdjęcie portretowe Józefa Lewczaka
Imię i nazwisko Józef Lewczak
Data i miejsce urodzenia 17.04.1945, Biłka Szlachecka
Zawód technik budowlany, malarz

ur. 17.04.1945 r. w Biłce Szlacheckiej k. Lwowa (obecnie Ukraina) technik budowlany o specjalizacji architektura i konstrukcja, malarz artysta.

Józef Lewczak pochodzi ze szlacheckiej rodziny Lewczuków. Ojciec Antoni (19201994) związany był z legionami polskimi, należał do Armii Krajowej, matka Michalina Horyń (19232014) zajmowała się domem.

Wywodzę się z polskich Kresów wschodnich. Pochodzimy z rycerskiej szlacheckiej rodziny Lewczuków. Dziadek Stanisław służył na dworze u książąt Sapiehów w Bitce Szlacheckiej. Rodzice Antoni (1920–1994) i Michalina Horyń (1923–2014). Ojciec przez II wojną światową należał do oddziału Strzelców Józefa Piłsudskiego, brał udział w obronie Lwowa (polsko-ukraiński konflikt zbrojny od 1 listopada 1918 r. do 22 maja 1919 r.,) W czasie II wojny światowej, jako żołnierz trafił do niewoli rosyj­skiej, uciekł i szczęśliwie wrócił do domu. Był bardzo wycieńczony, że nawet żona go nie poznała. W czasie okupacji walczył w Armii Krajowej, bronił miejscowości przez bandami UPA. W tym czasie ciężko było żyć, ludzie często szukali pomocy u znajomych, ro­dziny, wędrowali od wioski do wioski. Moja mama w marcu 1945 r. poszła odwiedzić rodziców do sąsiedniej wioski w Czarnoszowicach. Wieczorem do domu, gdzie spała, wpadła banda UPA. Okazało się, że wśród zbirów jest dawny szkolny kolega mamy (była wtedy w ciąży ze mną). Chciano ją zabić, ja miałem nie żyć. Ale wszystko się dobrze skończyło. Jednak strach pozostał”. [Wspomnienia J. L.]

Tuż po urodzeniu J. L., w maju 1945 r. wysiedlony został przymusowo z rodziną na Ziemie Zachod­nie, na Śląsk Opolski.

W towarowych wagonach jechaliśmy w nieznane, razem z nami 3 rodziny, razem w wagonie było 12 osób. Pierwszy postój był w Łańcucie. Wtedy nasz pradziadek zaginął. Babcia się domyśliła co się mogło z nim stać. Znalazła go w restauracji, barmanka upiła go i zamknęła w komórce (podobał się jej i uznała, że warto go w ten sposób zmusić do pozostania). Następnie dojechaliśmy do Koźla na Opolszczyźnie, zamieszkaliśmy w barakach. W nocy musieliśmy uciekać, bo oblazły nas wszy. Potem zakwaterowano nas w Łężcach k. Koźla, tam dostaliśmy pokój w gospodarstwie u Ślązaka. We wsi pojawiali się Rosjanie i często strzelali dla zabawy, mówiąc, że chcą wybić germańskie gołębie... Mama była bardzo odważna i nie raz przepędzała ruskich z obejścia, ratując śląskich gospodarzy. Kiedy nasi sąsiedzi określili się jako Polacy, my musieliśmy opuścić ich dom. Przenie­śliśmy się do Ptakowic, k. Lewina Brzeskiego. [Wspomnienia J. L.]

J. L. ukończył szkołę Rzemiosł Budowlanych w Brzegu. Potem uczył się w Państwowej Szkole Technicznej w Opolu.

W 1952 r. poszedłem do szkoły podstawowej w Kantorowicach, a po przepro­wadzce do Lewina Brzeskiego kontynuowałem już tam naukę. Ojciec pracował w spółdzielni szewskiej, a mama zajmowała się domem i piątką dzieci: Stanisław (1942-2007) operator maszyn ciężkich; Maria, ur. w 1948 r., cukiernik, mieszka we Wrocławiu, Michał (1950–2015) mechanik maszyn rolniczych, Bronisław, ur. w 1952 r. plastyk, Krzysztof (1960–2016) rzeźbiarz, autor pomnika generała Augusta Emila Fieldorfa, ps. „Nil” (1895–1953) w Opolu na osiedlu Armii Krajowej w Opolu. Po nacjonalizacji majątków musieliśmy znowu zmieniać miejsce zamieszkania, wszystko przejmowały PGR-y. Zamieszkaliśmy w Nowej Wsi k. Lewina Brzeskie­go. W 1952 r. osiedliliśmy się w Lewinie Brzeskim. Miałem uczyć się w Liceum Plastycznym w Jarosławiu, ale z powodów ode mnie niezależnych (zmarł profesor, który mnie rekomendował) poszedłem do LO do Brzegu. Wtedy była straszna bieda, upadało rzemiosło, ojciec nie miał pracy, często chorował. Ratowało nas niewielkie gospodarstwo dziadka. Rodzice nie mieli pieniędzy abym mógł się uczyć, nauczyciel wyśmiewał mnie, że nie mam skarpetek, chusteczki do nosa (w szkole uczyły się dzieci ówczesnych prominentów). Doprowadził do tego, że zrezygnowałem z nauki. Z konieczności poszedłem do Szkoły Rzemiosł Budowlanych w Brzegu. Tam zdałem małą maturę, miałem najlepsze wyniki w szkole, dostałem nawet specjalną nagrodę. [Wspomnienia J. L.]

W wielu 18 lat J. L. poszedł do pracy, zatrudniony został w Administracji Domów Mieszkalnych jako inspektor budowlany w Opolu, a następnie w Niemodlinie i Lewinie Brzeskim na podobnym stanowisku, nadzorował budowy. W latach 60. i 70. XX w. pracował jako inspektor przy remontach bieżących i kapitalnych oraz inwestycjach m. in. kin na Opolszczyźnie. Zaproponowano mu stanowisko dyrektora technicznego, ale warunkiem było wstąpienie do partii. Nie zgodził się. W latach 70-80 XX w. pracował w Wojskowym Rejo­nowym Zarządzie Kwaterunkowo-Budowlanym w Opolu. Zdobył uprawnienia do kierowania, nadzorowania i projektowania na obszarze pięciu województw. Pod jego nadzorem wykonano m.in.: przychodnie polikliniki w Nysie, kantyny wojskowe, biura przepustek, kuchnie, stołówki, izby pamięci, oraz ołtarz boczny poświęcony Matce Boskiej Różańcowej Kościoła NMP w Lewinie Brzeskim. Poza tym nadzo­rował inwestycje: filharmonii opolskiej, kompleksu wojewódzkiej straży pożarnej w Opolu i inne. W latach 19651966 pracował w MZBM w Opolu, pomiędzy 19661968 w „Iberolu” w Niemodlinie, w okresie 19681971 w Wojewódzkim Zarządzie Kin, w latach 19711988 w Wojskowym Rejonowym Zarządzie Kwaterunkowo- Budowlanym, a do 2012 r. prowadził własną działalność gospodarczą. Należał do Izby Inżynierów Budownictwa przy Naczelnej Organizacji Technicznej (NOT) w Opolu. Będąc na emeryturze, od 1997 r. rozwinął w sobie talent malarski. Wykonał ponad 500 obrazów olejnych i akwarel wedut miast: Lwowa, Wilna, Opola i innych. Obrazy były eksponowane na wystawach lokalnych i krajowych (Kraków, Gliwice, Pyskowice, Opole, Brzeg). J. L. brał udział w 100 zbiorowych i 20 indywidualnych wystawach. W latach 19942020 był wiceprezesem Związku Artystów Plastyków Polska Sztu­ka Użytkowa, okręg opolski. Należy do Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, udziela się społecznie przy organizacji spotkań kresowych, wygłasza prelekcje na temat architektury Lwowa, m.in. na Poli­technice Opolskiej. Jest współorganizatorem i uczestnikiem wielu międzynarodowych plenerów malarskich. Uczestniczy w licznych wystawach zbiorowych oraz indywidualnych. Jego zainteresowania to w szczególności architektura zabytkowa. Równie chętnie maluje portrety oraz pejzaże.

Zawsze lubiłem działać społecznie, malowałem m.in. portret Ojca św. dla hospicjum w Opolu, obraz św. Antoniego dla stołówki dla ubogich przy Kościele Franciszkanów w Opolu, projekt sztandaru dla ogródków dział­kowych w Nysie i Opolu, obraz zaułek katedry Ormiańskiej we Lwowie dla Fundacji Brata Alberta w Krakowie, logotypy dla miast, różnego rodzaju znaki własnościowe, kresową tablicę pamiątkową na Ratuszu Opolskim, tablice ku czci Żołnierzy Wyklę­tych-Niezłomnych i inne. [Wspomnienia J. L.]

Był członkiem Opolskiego Oddziału Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa, po likwidacji - Izby Inżynierów Budownictwa.

Odznaczony: Srebrną Odznaką Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa (1973), Zasłużony dla Budownictwa Wojskowego, Brązową Odznaką Zasłużony dla Budownictwa Polskiego (lata 80.), Zasłużony dla Kultury Polskiej (2014).

Bibliografia przedmiotowa

Wspomnienia spisane przez M. Kalczyńską, Opole 31 maja 2016 r.

Wspomnienia uaktualnione przez Milenę Jędrzejewską, Opole, październik 2022 r.

https://www-arch.polsl.pl/Jednostki/RJO1-BG/Strony/zakamarek_archiwum/wystawalewczak.aspx - [dostęp 22.10.2022].

Autor hasła

Milena Jędrzejewska, Maria Kalczyńska